Zgodnie z
zapowiedzią podam dziś przepis na pizzę, która zawsze mi wychodzi i w
porównaniu do innych przepisów, których używałam wcześniej jest bardzo łatwa do
przygotowania. Przepis dostałam od jednej z moich koleżanek za co jestem
wdzięczna. Co nam potrzeba?
- 30 gram drożdzy
- 0,5 kg mąki (najlepiej tortowej)
- szklanka letniej wody (250ml)
- 1 łyżeczkę cukru
- 1 łyżkę oliwy
- 1,5 łyżeczki soli
As I promised today I will show you a recipe for pizza that is super easy and very tasty. What do we need?
- 30 grams of yeast
- 0.5 kg of flour
- A glass of lukewarm water (250ml)
- 1 teaspoon of sugar
- 1 tablespoon of olive oil
- 1.5 teaspoon of salt
Do (mniej więcej) 50 ml wody dodajemy drożdze i cukier i jedną łyżkę mąki,
mieszamy. Przesiewamy mąkę przez sito, dodajemy do niej resztę wody (zostawmy
tylko około 3 łyżek wody do rozpuszczenia soli), oliwę i drożdze. Mieszamy
wszystkie składniki, na koniec dodajemy sól rozpuszczoną w wodzie i wyrabiamy
ciasto. Ja korzystam z robota kuchennego, który ma funkcję zagniatania ciasta.
Wyrobione ciasto nie jest lepkie. Wkładamy do szklanej, lub innej miski i
przykrywamy ściereczką do wyrośnięcia na 1-2 godziny, wszystko zależy od
temperatury jaka panuje w pomieszczeniu. Gdy jest ciepło wystarczy 1 godzina.
To 50 ml of water, add yeast, sugar and one tablespoon of flour, mix. To flour add the rest of the water (leave only about three spoons of water to dissolve the salt), olive oil and yeast. Mix all the ingredients and at the end add salt dissolved in water and knead the dough. I use the food processor, which has the function of kneading. The kneaded dough is not sticky. Leave it in glass bowl and cover with tea towel to rise for 1-2 hours, it all depends on the temperature that is in kitchen. When is warm is enough one hour.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części i na blacie lub tortownicy posypanej
mąką formujemy placek na kształt pizzy. Możemy zrobić to wałkiem, przez
ugniatania ciasta palcami i rozsuwanie ciasta lub przez podrzucanie. Krótki
instruktaż tutaj. Polecam zawinąć brzegi pizzy, wtedy pizza wygląda
profesjonalnie, możemy też zawinąć w brzegi ser. Musimy jednak uważać żeby
szczelnie go zakleić inaczej będziemy mieć pizzę serową.
Uformowaną pizzę
smarujemy sosem pomidorowym (zmiksuj pomidory z puszki z łyżką octu balsamicznego,
łyżeczką oregano i małym ząbkiem czosnku, można też dodać trochę świeżej
bazylii) i przykryj ulubionymi składnikami (ja uwielbiam taką z tuńczykiem,
papryką i kukurydzą z odrobiną sosu czosnkowego). Tak przygotowaną pizzę pieczemy około 10 minut
w 220 stopniach. Należy pamiętać żeby piekarnik nagrzać wcześniej, ciasto nie
powinno nasiąknąć sosem pomidorowym bo nie będzie chrupiące. Świeżą bazylię
kładziemy dopiero na upieczoną pizzę.
Tak przygotowana pizza jest na pewno o wiele mniej kaloryczna niz kupiona, zatem smacznego!
When dough is ready divide it into two parts and on the countertop form the shape of a pizza. We can use the rolling pin,or by pressing the dough with your fingers or by tossing. Short tutorial here. I recommend to wrap the edges of the pizza, it will look more professional (and tasty if we will wrap cheese).
Formed pizza smear with tomato sauce (tomatoes form can blend with a spoon of
balsamic vinegar, a teaspoon of oregano and a small clove of garlic, you
can also add some fresh basil) and cover with your favorite ingredients
(I love the one with cheese, tuna, peppers and corn with garlic
sauce). Thus prepared pizza bake about 10 minutes at 220 degrees. Please remember to pre-heat the oven, the dough should not soak tomato sauce because it will not be crispy. Fresh basil add on baked pizza.
Tweet
Jak mówisz, że takie proste to spróbuje w sb i dam znać jak wyszło. Na czym to pieczesz? Na zwykłej blaszce?
OdpowiedzUsuńAnia
Tak na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia. Nie pisałam tego w poście, ale polecam jeszcze delikatnie posmarować ciasto woda gdy odstawiamy do wyrośnięcia, wtedy nie wysycha.
OdpowiedzUsuńZ tym serem po bokach wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńWyglada i jest, tylko niestety nie jest zbyt dietetyczne ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można zrobić wersję razową, ograniczyć ilość sera, zrezygnować z tłustej szynki itd, a od razu będzie zdrowiej i lżej :)
OdpowiedzUsuńRita pewnie, ze mozna. Ale boczek byl dla mojego faceta. Jest chudy jak patyk i chetnie bym mu oddala co nieco z moich boczkow ;)
OdpowiedzUsuń